Kochani,
Dziś płakałem na sesji, chyba pierwszy raz tak mocno, mając wgląd w ilość cierpienia i niemocy rodowej pięknej Duszy, z którą się spotkałem. Ale spotkanie zakończyło się uśmiechami i lekkością energetyczną (osoba zauważyła to sama:).I płynie takie przesłanie:
„Jesteście kochani. Jesteście wielcy i dzielni. Ukochujecie i integrujecie to, co zbierały całe pokolenia. Tworzycie w miłości, w jedności i wspólnocie.”
Kłaniam się Wam, Wy również dajecie mi wielką radość. Ja też mam poczucie mocy i wpływu na siebie oraz świat, gdy widzę realnych Super-Bohaterów.
Dobroci Mateusz
