Grudzień kończy reset przestrzeni astralnej, wszelkie resztki były doczyszczane w pierwszych tygodniach grudnia, finalizując inny ważny proces – harmonizację energii męskiej i żeńskiej.
Nie będę Kochani się powtarzał co do konsekwencji (jak najbardziej pozytywnych oczywiście) zresetowania astrala, odsyłam do poprzedniej aktualizacji energetycznej:
Aktualizacja energetyczna 2022 – listopad-grudzień – W drodze do siebie
Warto skupić się na tym, co znaczy i jakie ma dla nas znaczenie harmonizacja energii męskiej i żeńskiej, dlaczego w tym cyklu jest tak mocno powiązana z resetem astrala oraz o jej nowej roli w roku 2023.
Podział na męskie i żeńskie energie nie jest tylko związany z nakładkami Uniwersytetu Ziemia i krainy zapomnienia w dualizmie – to odkrycie przyniosło mi ogromne zrozumienie – ten „podział” miał miejsce, aby ziemska ludzkość zrozumiała mechanikę energii kreacji!
Aby ludzie przejawili w sobie Źródło i stali się Ludźmi-Duszami, była potrzeba stworzenia takiego środowiska, aby rozwijająca się ludzka psychika zintegrowała w energii i w swojej świadomości komponenty energii kreacji – stąd ten podział w genialnym Boskim scenariuszu na „dwie” energie.
Czujecie to ? Nasza płciowość, całe historie rodów, uczenie się poprzez doświadczenie kontrastów i przeciwieństw, nakładek na męskie i żeńskie służyło temu, aby człowiek zrozumiał, przetransformował i dowolnie kształtował energię tworzenia. To jest ten czas! Cała historia ludzkości jest teraz podsumowana energetycznie w tym momencie czasoprzestrzeni.
Jak harmonizacja może przejawiać się w naszym życiu i naszej psychice? Przepływ żeński i męski jest regulowany i uświadamiany nie tylko z perspektywy energii, ale, przede wszystkim, przez nasze relacje – relację samego ze sobą i tego, co we mnie jest męskie i żeńskie z historią osobistą i rodu, relację z partnerem/partnerką, relację z dziećmi, relację z rodzicem/rodzicami.
Przykłady z sesji tylko z końcówki tygodnia – przerzucenie odpowiedzialności przez dorosłą córkę na matkę, za to, że była nieobecna; skonfrontowanie się córki i matki (już „nieżyjącej”), aby opowiedzieć jej o bólu wewnętrznego dziecka bo czuło się niewidzialne i niekochane; odnalezienie prawdy o swojej matce kobiety, która wychowywała się w domu dziecka; mężczyzna, który potrzebował wyjść z pola ojca, bo żył przeciwieństwem jego życia, ale chcąc kreować pozytywne życie, wcześniej nałożył na siebie negatywny obraz ojca; kilkuletnia córeczka, której odmienił się charakter o 180’ i zaczęła boksować emocjonalnie złością, gniewem, histeriami swojego tatę, z którym ma normalnie czułą, bogatą relację; kobieta, w dramatycznej sytuacji z byłym mężem dostaje nagle pomoc od wielu reprezentantów męskiego ze światła.
U części osób to reakcje płynące z ciała oraz psychiki – wypadające włosy u kobiet, problemy z jajnikami, pojawienie się guzków, zapaść pewności siebie u mężczyzn, zwiększenie się poczucia bezsilności, beznadziei. Na moich sesjach tendencje fizyczne zdecydowanie częściej występowały u kobiet, u mężczyzn to były kwestie psychiczne.
Więc o tyle jest to trudne, że znów, po astralu, gdzie nasze wnętrze i nasza ciemność były uchem igielnym, nasze życie wewnętrzne i relacyjne są przestrzenią harmonizacji energii męskiej i żeńskiej.
Warto pobudzić w sobie czułego obserwatora siebie i tej sytuacji, naszych bliskich, zobaczyć w tym właśnie tę harmonizację, zastanowić się, co we mnie jest męskie, a co żeńskie? Co akceptuję z lekkością i łatwością, co mnie gniecie, zgrzyta w tej energii, cesze charakteru, tendencjach?
Męskie w energii to konkret, efekt i cieszenie się efektem, działanie, dynamika, praktyczność, pragmatyzm.
Żeńskie to satysfakcja, eter, przepływ, wrażliwość, delikatność, kreatywność, proces.
To jest również moment na pobudzenie w sobie oraz wprawianie w ruch tych energii – zastanów się, jak możesz w nie świadomie wejść i poruszyć? To mogą być proste elementy – namaluj obraz i ciesz się procesem, wysłuchaj kogoś empatycznie, daj sobie przyjemność – to energia żeńska. Zbuduj szafkę z Ikei, osiągnij efekt i ciesz się nim, odmaluj pokój, zrób coś rękami manualnie, aby to było maksymalnie praktyczne, poćwicz ciało dynamicznie (jak siłownia) – to zadziała na przepływ energii męskiej.
Można nakarmić się żeńskim lub męskim ze światła – choćby w świecie literatury („Oczami Jezusa” Amesa dla męskiego, „Jedz, módl się, kochaj” Gilbert dla żeńskiego) czy filmu.
Przechodzimy teraz do wielkiego, kosmicznego „po co” tej potężnej harmonizacji. Dzięki temu uzyskamy przepustowość energetyczną i świadomość modulowania nowych matryc energetycznych, do których jesteśmy podłączani pomiędzy cyklami zimowym i wiosennym.
Coś, co bardzo mocno do mnie przychodzi – rok 2023 będzie rokiem uzdrowień! Psychicznych, fizycznych, uzdrowień części Mamy Ziemi, które zostały „uszkodzone” na powierzchni (jak odrodzenie się rzek, ekosystemów itp.). Dlatego też ten proces w końcówce cyklu, ponieważ uruchamiane są energie kreacji, które również są energiami uzdrowienia. U mnie się to objawia coraz większą świadomością kodów energetycznych chorób i kodów uzdrowienia oraz pulsującymi (czasem nawet szczypiącymi) czakrami w lewej dłoni (od serca ).
Uzdrowienie oczywiście przyjdzie do tego, kto otworzy się na jego przepływ. Ktoś, kto pomimo resetu astrala i zwiększenia pola wolnej woli człowieka, pomimo pomocy przestrzeni w integracji swojej energetyki wybiera stagnację, oddaje wolną wolę, podtrzymuje iluzje i nakładki systemów społecznych, religijnych, rodowych itp., nie uruchomi tych energii. Piękne jest to, że kosmiczne i globalne energie przyspieszają i na sesjach coś, co robiliśmy z drugim człowiekiem zajmowało godzinę lub więcej, dziś dzieje się nawet w 15 minut – to są jakości Nowej Ziemi w naszych sercach .
Styczeń i luty może jeszcze być pomieszany z energiami stagnacji, poczucia opuszczenia, marazmu, bo nasza energetyka jest przełączana na te nowe matryce, dodatkowo nasze ciała (dlatego zawsze warto się nimi zaopiekować) mają potrzebę dowibrowania, zaktualizowania się, jako najbardziej zagęszczone formy energii do tych matryc.
Nowa matryca energetyczna jest… szlachetna. To żywy instrument, jeszcze doskonalszy i wielowymiarowy niż w poprzednim roku. Ja tu czuję przestrzeń cudów. To jest jak odkrycie nowych pierwiastków o zaskakujących, fenomenalnych właściwościach. Z tego jest zbudowana nowa matryca energetyczna naszego świata, nas, oprócz większej przepustowości energetycznej popłynie darami, możliwościami i potencjałami w naszym życiu. Będziemy potrafili ją umiejętnie kierować, aby tworzyć dobro i miłość na ziemi, ale nie tylko energetycznie – konkretnie – działaniami poprawiającymi życie ludzi lokalnie i globalnie.
To wszystko przeniesie się na reakcję matryc 3D, życia społecznego, publicznego.
Widzimy krach „autorytetów”, które stają się swoimi własnymi karykaturami, jak przywódcy polityczni, religijni, ich poplecznicy.
Tym ważniejsze jest zaangażować się w to, co daje Twojemu sercu energię Prawdy, jest takim Twoim 10/10, bo gdy systemy runą, to będzie potrzeba rekreacji w duchu wolności, odpowiedzialności, miłości i empatii, potrzeb człowieka w tychże przestrzeniach życia indywidualnego, rodzinnego, społecznego, edukacji, służby zdrowia itp. Czyli aby uniknąć okresu anarchii i chaosu, inicjatywy powinny wejść w życie współistniejąc z tym, co jeszcze dogorywa w 3D.
Warto jeszcze wspomnieć o zmianach klimatycznych – czuję, że będziemy zaskoczeni tym, co się będzie działo na planecie Ziemia. Czy to niespodziewane zmiany pogody, różnorodne zjawiska nieadekwatne do pory roku – to będzie związane z uzdrawianiem Mamy Ziemi, jej cielesnym dowibrowaniem do nowych matryc energetycznych – bo my, jako ludzkość z naszą Boską kreatorką, która dała nam ciała, wspólnie ewoluujemy, jesteśmy połączonymi naczyniami. I przy tych zjawiskach ważne będzie, aby osadzać się w polu serca, zaufaniu do SIEBIE i do Przestrzeni – czyli ufać swoim talentom, możliwościom jak i Duszy, która nas prowadzi. Nie przyszliśmy w tym epickim momencie na planetę Ziemia, aby miało nam się coś stać.
Kłaniam Wam się Kochani i dziękuję, że jesteście, że wybraliście tę ścieżkę świadomej miłości. Stajemy się coraz bardziej jednym i wchodzimy w epokę cudów.
Mateusz
PS Drodzy, Dusza prosi, aby zalogować to już dzisiaj, jeszcze bez szczegółów, jako ziarno wydarzeń 2023.
Od stycznia do maja poprowadzę pierwszy, pionierski kurs Psychoterapii Energosensytywnej. To jest odpowiedź dla wszystkich Was, którzy proszą mnie o wsparcie w obszarze pracy w jeszcze większej samoświadomości i miłości własnej, pracy z dziećmi, młodzieżą oraz dorosłymi indywidualnie, grupowo, integrując ludzką psychikę z przepływem energii. Aż mi się gorąco zrobiło jak to napisałem. Będzie się działo. Śledźcie proszę forum Wszechjaźni, jeśli Dusza zawołała <3 .

Dziękuje Kochany ! Niech się dzieję !
Kochany Kubo niech się dzieje
jesteśmy gotowi <3
Mateusz,płakałam w wdzięczności za twój wgląd…czułam przenikanie,rozszerzanie się we wszystkim co Jest,przechodzące fale energii,które przenikały przestworza…Jest Moc!!!!



Dziękuję
Ukochuję Ilona
dobroci!
Mateuszu kochany, czytałem Twój post odnośnie prywatnych sesji. Rozumiem że chcesz ukierunkować energie w inne obszary. Chciałbym tylko wiedzieć kiedy do tych prywatnych sesji terapeutycznych wrócisz
Czuje bardzo Twoje posty i bardzo bym potrzebował takiej wlasnie sesji. Życie jakie wiode od kilku lat to smutna stagnacja i nie wiem co i jak dalej, którędy iść aby sobie pomóc. Pozdrawiam
Kochany, ja chyba już nie planuję powrotu do regularnych sesji. Ale pojawiają się nowe, cudowne Dusze – choćby Monika Chumbley, którą gorąco polecam (jest na FB). Dobroci dla Ciebie.
Drogi Mateuszu dajesz nadzieję! Ja już dawno mam pragnienie wyjść ze starego, źle się w nim czuję. Praca odbiera energię i radość życia, fałsz i powierzchowność ludzi mnie odpycha. A jednak nie wiem w jakim kierunku iść, by być spełnioną. Nie chcę wytyczać swojej ścieżki głową, to Dusza i serce powinny mnie prowadzić. I one dają mi wyraźnie znać co nie jest dla mnie, ale jeszcze nie pokazują kierunku w którym mam iść. To jest ta stagnacja o której piszesz. I zastanowiłam się przez chwilę, czy moja bierność nie pozostawi mnie w starym, a z drugiej strony nie chcę na siłę wymyślać kierunku. Czy mam to na ten moment pozostawić tak jak jest? Czy czekać aż się wszystko wyklaruje? Czy to nie będzie tą stagnacją właśnie? Bardzo chcę iść w nowe, ale narazie nie widzę dla siebie odpowiednich drzwi. Co z tym zrobić?
Przesyłam serdeczności
Kochana, to wszystko jest w Twoim sercu. Wybierz miłość – miłość do siebie, do świata, robienie dobra. To jest wielowymiarowe i zabiera każdego do Źródła
wszystko inne podąży za tym <3.
Dziękuję Ci za tę wskazówkę. Ślę pozdrowienia ♥️
Tulę Eli
Cudownie, doczekujemy się tego, po co tu zeszliśmy, a wpadliśmy w błoto, ale czas kąpieli w ziołach po tych przeżyciach się zaczyna
Dużą zmianę w sobie czuję, przeżyłam jakby śmierć szamańską ostatnio i wciąż coś się kotłuje, coś dogniata, ale z włączoną mantrą Dziękuję Ci Boże za wszyskto jakoś lżej. Nie jesteśmy idealni, ale jesteśmy gotowi! Proces trwa, niech już się dzieje w nowych jakościach. Kurs brzmi przyciągająco, czekam na szczegóły, very much 
Dobroci Marta