Istota pieczęci energetycznych, mózg jako przekaźnik, FINALNE rozpuszczanie!
Kochani,
Jestem po SPEKTAKULARNEJ sesji z cudowną istotą (dziękuję Ci Kochana).
Doszedł kolejny element całości i mechaniki zmiany energetyki naszych ciał, układów energetycznych.
Osoba bardzo cierpi, pewne wydarzenia w jej życiu prowokują paniczny lęk, paraliż, świadomość, że umrze.
Kontaktujemy się z tym.
Przychodzi konkretne wydarzenie karmiczne, gdzie, dosłownie, osoba została porzucona na pewną śmierć. Zdrada, porzucenie i to nie od byle od kogo – od ukochanego męskiego, prawdopodobnie starszego brata, który miał chronić, a pobił, unieruchomił, odszedł. Wyświetla się obraz pustyni, spękanej ziemi, podróży i karawany, jakiejś zazdrości starszego brata o młodszego, co finalnie kończy się zamachem na życie młodszego. I nie jest to finał, bo na słowo konanie cała moja prawa część się rozwibrowała – to była powolna śmierć w konaniu, co zwiększa skalę terroru śmierci tamtego wcielenia.
To też nie pierwszy raz, gdy jeden akt terroru (zamach, zdrada) zmienia się w kolejny (tortury, zamknięcie w domu dla obłąkanych, powolna i bolesna śmierć) – stąd też działanie lęku, paraliżu jest podwójne, po ludzku tak trudno nam z tego się otrząsnąć, bo karmicznie podejmowanie decyzji kończyło się podwójnym cierpieniem.
Teraz, gdy to opisuję, wyświetliła mi się historia Kaina i Abla… o Kochana, my rozpuszczaliśmy coś dużo większego niż tylko Twoje pieczęcie…
Proces jest wielowymiarowy, bo to kwestia też życia rodzinnego, relacyjnego, zawodowego… to wszystko jest ze sobą powiązane nićmi energii, ale jeszcze nie wiemy jak.
Trudne, ziemskie emocje są szparą energetyczną, tunelem, do którego się dostajemy i kontaktujemy z wcieleniem. Osoba pojawia mi się cała w bieli… pięknie rozświetlona. Staje się aniołem, Duszą dla konającego wcielenia. Padają słowa… Jesteś wart życia… nikt nie miał prawa odebrać ci go… pomagamy w przejściu ziemskiej formy wcielenia na drugą stronę, po tym, jak usłyszeliśmy jego żal, smutek, poczucie zdrady. Ciało się rozprasza, po nim wyrasta ogród. Ale Duch wcielenia, który stoi obok nas, jest niespokojny, pochmurny, zamrożony.
Przed chwilą zdjęliśmy (poczułem to energetycznie i niemal fizycznie) PIECZĘĆ związaną z ODEBRANIEM PRAWA DO ŻYCIA.
Ilu z nas pochodzi z niechcianej ciąży, rodzice myśleli o aborcji, nie chciano nas na świecie? To jedna z najpotężniejszych pieczęci na człowieku.
Kontaktujemy się z Duchem chłopca. Ciąży nad nim (więc jednocześnie nad osobą, z którą współpracujemy) jeszcze jedna pieczęć – PIECZĘĆ NIEBYCIA GODNYM MIŁOŚCI.
Kto z nas czuł się porzucony, gorszy, niewarty miłości, czułości? To kolejna z największych pieczęci ludzkości.
Słyszy od osoby, że jest kochany, potrzebny, ważny… pokazujemy życie osoby – ile tam było piękna, miłości, radości, a to by nie byłoby możliwe bez tamtej historii wcielenia.
Duch rozpromienia się. Cieszy. Widzi, że jego życie nie poszło na marne, że stało się częścią większej miłości.
Kolejna pieczęć zostaje rozpuszczona…
Chłopiec integruje się w osobie, chcąc stać się żywym świadectwem miłości w niej i w jej dzieciach.
Ale coś jest jeszcze… Dusze do czegoś wołają, coś pokazują. Zaczynamy rozmawiać z osobą. I wtedy dochodzi do rozszerzenia naszej świadomości!
Widzimy rolę pieczęci, rolę mózgu ludzkiego i jak zmienia pieczęcie w blokady energetyczne, w przekonania, emocje, myśli, działania lub zaniechania!
Mózg i umysł nie jest do odcięcia. To jedynie komputer z programem do realizowania, operacjonalizowania sygnatur energoinformacyjnych. Jeśli tam są pieczęcie energoinformacyjne, to zmieni się to w życie człowieka – jego rozproszenia i blokady energii, „choroby”, okoliczności i wyżej wspomniane myśli, emocje, działania.
Czujecie?
Tu się wydarzyło wiele ważnych rzeczy.
-Pieczęcie nad nami ziemskimi są w naszej istocie energetycznej, gdzie jesteśmy Duszą
-Pieczęcie to odebrane nam prawa (prawo do życia, do bycia kochanym itp.), które nierozpuszczone, nadpisują rody i kolejne wcielenia
-Pieczęcie również programują nasz mózg i umysł, aby je realizował i przyciągał konkretne scenariusze, kreował te scenariusze, przyciągał osoby, tworzył myśli, emocje itp.
-Rozpuszczając pieczęcie zmieniamy kod energoinformacyjny, który przetwarzany jest przez nasz mózg
-Pieczęcie zastępowane są przez wartości Miłości, Odwagi, Wdzięczności, Wolności itp.
-Mózg i umysł są nam potrzebne! Odłączenie się od nich będzie pomocne na chwilę, umysł i mózg mogą pracować dla nas, przetwarzając wartości na wszystkie wyżej wymienione elementy.
-Można pracować z człowiekiem w każdej z tych przestrzeni, ważne aby to było w bezpieczeństwie i prowadzeniu Dusz – ktoś jest gotowy pracować w polu energii, ktoś w polu układu energetycznego, ktoś pola umysłu itp. itd.
Dostałem kolejny, spektakularny dowód na to, że żyjemy w TYCH czasach 🙂 . Rozpuszczamy pieczęcie, które były nad nami przez tysiąclecia, a które były zakodowane w energiach w świecie, który robił z nich systemy, zasady.
I NAJWAŻNIEJSZE! JESTEŚ POTRZEBNY SWOJE DUSZY, ABY TO ROZPUŚCIĆ!
To jest to przebudzenie, to jest Twoje sprawstwo i dowód, jak bardzo jesteś ważny! Twoja Dusza, w wielkim, doskonałym Boskim planie nie jest w stanie sama tego rozpuścić – potrzebuje Ciebie, bo przebudzi się do Źródła w zupełnie nowej formie, formie Człowieka-Duszy… <3 <3 <3 . Kochani to jest realna kosmoewolucja, której jesteśmy częścią!
Tolkien by tego lepiej nie wymyślił 😉 .
Ukochuję Was, niech wszelkie pieczęcie rozpuszczą się w naszej miłości i zostaną zastąpione wartościami najwyższego dobra <3
Mati
