Kochani,
Dzieje się coś bardzo ważnego, a ja mam możliwość czuciowego obserwowania tego, jak to wpływa na ciało, jakie głębokie zmiany zachodzą w naszych ciałach energetycznych.
Ostatnie dni to budowanie nowych struktur, „szkieletów” energetycznych przy samym ciele i w połączeniu z ciałem. To dosłownie jakby ekipa Dusz budowała rusztowania w naszych układach energetycznych.
Jest to o tyle ważne, że sam doświadczam stanów, których nie znałem fizycznie – 3 dni alergiczna reakcja na ciele, 3 dni kompletnego zniknięcia, poczucie ospałości, takiego odrealnienia, jeszcze głębsza potrzeba zaopiekowania się sobą, dbałości o swoją przestrzeń fizyczną i energetyczną, wręcz szumy w głowie.
Tych objawów może być więcej, ale mam w sobie wielki spokój, bo „widzę”, co się dzieje, właśnie energetycznie, jakie głębokie prace są wykonywane, a nasze ciało dowibrowuje do nowego układu energetycznego.
Jesteśmy szykowani do nowego przeskoku energetycznego, a że matryce są inne, bardziej strukturalnie złożone, z przesyłem bardziej nie tylko intensywniejszych, ale „szlaechetniejszych” kodów energetycznych, to i przepinanie naszych układów, reakcja ciała jest inna lub jest wzmocniona.
Aby też pokazać nową jakość i szybkość uzdrowień – a wiecie, że ja należę do tych osób, które stawiają na bezpieczeństwo ludzkiej psychiki i na niedociskanie procesów – wczoraj uzdrowienie zajęło 5 minut. Dosłownie. Przestrzeń daje i konkretny odczyt i uzdrowienie – energetyczne odnalezienie genezy choroby i trudnych stanów, połączenie i zintegrowanie tego aspektu zajęło 5 minut… gdybym nie przeżył, to bym nie uwierzył 😉 .
Co więcej, w Przestrzeni energetycznej jest nastrój świętowania, radości, takiego wyczekiwania i ekscytacji – bo to, co się dzieje, nie miało jeszcze miejsca – my ewoluujemy do Ludzi-Dusz, ta ewolucja jest na miarę Kosmosu, bo nie zostaliśmy, jako ludzie, stworzeni w Źródłowej formie, ale poprzez krainę zapomnienia wcielania się itp. ewoluowaliśmy do światła, od bardzo zagęszczonej wibracji ciała, materii… więc Wszechświat świętuje ❤ .
Ukochuję Was moi Drodzy, dziękuję, że wspólnie wybraliśmy się w podróż Ziemia. Ja osobiście jeszcze odkrywam nieskończoność Boskiej kreacji i „algorytmy” stworzenia, jest to niełatwe do opisania, ale doświadczam skryptów matryc kreacji, jakkolwiek to brzmi, żeby moja głowa zrozumiała 😉 .
Tulę do serca,
Mateusz
