Kochani,
Końcówka stycznia to dla niektórych czas złapania oddechu (poczucie bycia w takim bezczasie, trochę luzu życiowego), dla innych sprzątanie po procesach przepinania matryc energetycznych. Jest również grupa osób, u których wybrzmiał bardzo mocno sens ich istnienia – poczuli się potrzebni, znaleźli sens życia, wręcz poczuli połączenie z kosmicznym sensem Duszy na to wcielenie. Jest i będzie też ta część ludzi, którzy wybierają zamknięty cykl świadomości oraz podtrzymywanie starych struktur.
Stare struktury systemowe nie są zasilane już z zewnątrz. Sukcesywnie, od wielu miesięcy (lat tak naprawdę, a ostatnie miesiące to niesamowite przyspieszenie) następuje przyspieszenie przepływów energetycznych, są tworzone nowe struktury w siatce pola energoinformacyjnego oraz układy energetycznego Mamy Ziemi i nas samych.
Dzisiejsze systemy to struktury podtrzymywane przez lęk, zaniechanie wolnej woli, odpowiedzialności (ale nie tej z nakładek systemowych związanych z trudem i obciążeniem, odpowiedzialności związanej z umiejętnością dawania odpowiedzi), zawiść i nienawiść. Systemowe kasty, agenci robią, co mogą, aby podtrzymać dualizm, dzielenie na tych lepszych i gorszych, aby osoby czuły się w spektrum zastraszenia i nie wykazywali inicjatywy, chęci podejmowania działań ku lepszemu.
Ale nie da się cofnąć tego tsunami światła.
Przełom stycznia i lutego to podłączenie i testowanie nowej matrycy energetycznej (o której mówiłem choćby tu: Co nas czeka w 2023? Kosmiczny powrót domu. – YouTube ).
Nasze ciała są transformowane (Budowanie nowych struktur – zmiany w ciele – W drodze do siebie). Za tym idą „choroby”, ale tak naprawdę jest dowibrowanie ciała do nowych jakości energetycznych oraz oczyszczanie resztek procesów.
Wracając do globalnego przyspieszenia – jakość i szybkość transformacji wewnętrznych oraz realnych, psychicznych i fizycznych uzdrowień jest błyskawiczna. Ja to odczuwam na sesjach dwojako – to jak Przestrzeń otwiera już całe, wielowymiarowe mapy przede mną a propos stanu danej osoby oraz jaka jest wielka gotowość do tych transformacji przychodzących osób. Dlatego też wiem, że jeśli ktoś głęboko chce i działa w materii w tym imieniu – to „będzie mu dane”.
W lutym oprócz tych czystek (zaległe procesy karmiczne, rodowe itp.) poczujemy nowe, mocne potencjały. Pojawi się chęć działania, nowe pomysły, pojawią się możliwości w formie innych osób i okoliczności. Jeśli podążymy za głosem serca (a nie, np., lukratywności finansowej, władzy, pozycji społecznej), to przybliżymy się maksymalnie do kosmicznego planu Duszy na wcielenie. Warto ufać intuicji, przestrzeni serca w działaniach – wszystko to, co czujesz, że jest Twoje, nawet jeśli nie „opłaca” się lub nie do końca jest logiczne, wróci do Ciebie rykoszetem dobra, obfitości itp. Ważne jest to zaufanie czuciu, pracy w imieniu samostanowienia o sobie, w imieniu wartości, miłości. Wybieranie z pułapu lęku, „świętego spokoju”, korzyści materialnych bądź braku zaufania do siebie, szybko się rozjedzie, zweryfikuje, aby podążyć za czuciem. Taką dewizą mogłoby być: „Kochaj i działaj w imieniu miłości, ufaj i kreuj w zaufaniu”.
Dziś dostąpiłem wizji, że nasz świat, w tym Ziemia, nie jest pierwszym ewolucyjnym eksperymentem. Były inne ziemie poza czasem tej edycji wszechświata. I tam ten eksperyment ewolucji człowieka do poziomu człowieka-duszy, człowieka-Źródła, Świadomości Chrystusowej – się nie powiódł. Może niektórych z Was, szczególnie czułych energetycznie i emocjonalnie, rwać z tamtych wersji, gdy Wasze Dusze się wcielały w czasie przed czasem i wielkim resetem. Widzę te ślady energetyczne również w sobie i w bliskich mi osobach, gdy zaciąga trudne obciążenia tamtych żyć.
W naszej edycji zmieniono „komponenty” kreacji i procesu, a dzięki temu ludzkość jeszcze nigdy nie była tak blisko swoim ewolucyjnym założeniom. W poprzedniej wersji nie było połączenia ludzi między sobą, nie czuli wsparcia, wspólnoty, połączenia z innymi tak mocno oraz była dużo mniejsza przepustowość świadomościowa z Duszą, wyższym ja, jakby postawiono na indywidualizm, mniej miłości a więcej świadomości i to doprowadziło ludzi do szaleństwa.
Do świadomości ludzi przebudzają się PRADUSZE. Sylwia Sadowska nazywa je Helionami, Tolkien w Silmarilionie nazwał ich Ainurami, w Biblii byli to Archaniołowie…
Pradusza, m.in., uczestniczyła w zagęszczaniu materii. To ona tworzyła świat, aby zaistniał w dzisiejszej formie. Jej szlachetna forma energetyczna była manifestacją budowlaną Wszechświata, ruchem ku materii… to ona była najbliżej Źródła tuż po wyjściu z Praoceanu – jako pierwsza kreacja samoświadomości i chęci doświadczenia samego siebie przez Źródło.
Dlaczego? Bo w ludzkiej ewolucji wracamy do pierwotnych skryptów energetycznych, do prakodów kreacji. Aby w milionach ludzi przebudziła się JAŹŃ i doświadczyła siebie jako kompletnej po drodze rozdzielenia i zapomnienia. A gdy to nastąpi (bo nastąpi 😊 ) to Ziemia stanie się Światem Opiekunem – Ludzie na nowo i po staremu połączeni z Mamą Ziemią będą wcielać się w inne światy, inne przestrzenie, tak jak Dusze wcieliły się w ludzi, aby rozwibrować i ewoluować nasz świat.
I Pradusze się przebudzają do siebie (drastyczne zmiany w postrzeganiu „rzeczywistości” wokół, niezrozumiałe zmiany w układzie energetycznym itp. – Pradusze schodzą na Ziemię. Ziemia odradza się w energii primordialnej. – W drodze do siebie).

Dla wielu osób skończył się czas turbulencji. Ja sam byłem w 6-letnim cyklu przebudzenia do optymalnego scenariusza. W tym czasie doświadczyliśmy śmiertelnej choroby dziecka, traum, miesięcy w szpitalach, trudnych wydarzeń życiowych. Dlaczego o tym piszę – bo będąc w tych traumach ciężko było znaleźć punkt odniesienia, perspektywę – choć to właśnie w najmocniejszych dramatach przychodziła Dusza, Wyższe ja i prowadziło, miało szansę się przejawić poprzez cierpienie i powiększanie osobistego pola świadomości i miłości. I część ludzi kończy ten cykl. Jest w przestrzeni ulga, wrażenie „dobrze wykonanej pracy”, poczucie intymnej relacji samego ze sobą i właśnie ogromne szanse na rozwój, którym jest logowanie najwyższych wibracji w przestrzeń Mamy Ziemi, w przestrzeń przemian społecznych, wśród ludzi.
Bardzo ważną rolę spełniają nasze rodziny, szczególnie nasze dzieci. Cokolwiek Ty uwolnisz, zintegrujesz – przejdzie to przez układ energoinformacyjny Twojego dziecka, bo jesteście połączeni. Nasze rodziny to naturalne instrumenty uziemiające, uziemiają nas po ziemsku, ziemskimi sprawami i emocjami, abyśmy byli w stanie ewoluować i rozrastać się świadomościowo i energetycznie. To nasze bufory bezpieczeństwa, tym bardziej warto z czułością i opiekuńczością spojrzeć i otulić naszych najbliższych.
W mojej praktyce psychoterapeutycznej widzę, że u wielu dzieci i adolescentów (5-latek, który chce odebrać sobie życie, nastolatka, która jest cieniem samej siebie i nie chce żyć, kompulsywnie agresywny syn, niezrozumiałe stany psychiczne i fizyczne dzieci) wywala mocny proces. Oni też procesują intensywnie, mocno, tylko nie mają tej świadomości co my, a do tego mierzą się ze swoimi kryzysami ziemskiej tożsamości, wiekiem dojrzewania, manipulacjami w mediach, lękiem przed odrzuceniem itp. Tym bardziej ważna jest holistyczna, wielowymiarowa pomoc i wsparcie w zrozumieniu genezy danego stanu, czyli patrzenia całościowo – widzę, jak stare, systemowe metody przestają działać, nie są już aktualne, i muszą się „wykrzaczyć”, aby ludzkość otworzyła się na ten wielowymiar naszej ziemskiej egzystencji. Od końca stycznia do maja prowadzę kurs psychoterapii energosensytywnej – w czerwcu będzie w gotowości ponad 20 Dusz, które już są piękne i mocne, a w najbliższych miesiącach dotkną jeszcze bardziej swojego planu kosmicznego na Ziemi. Pamiętajmy, że będzie moment załamania systemów, a dzięki tego rodzaju inicjatywom, otwartości na siebie i na robienie dobra dla ludzi rozpuszczamy stare struktury miłością i zapewniamy miękkie lądowanie dla całych społeczności.
Luty to bardzo świadome sianie. Intencja i wolna wola, po resecie astrala i ciągłym poszerzaniu, odblokowaniu spektrum serca w przestrzeni, mają moc lasera. W tym sadzeniu ważne jest pewne sprzężenie zwrotne – jedna strona to samostanowienie, bycie w zgodzie ze sobą, druga strona to służenie ludzkości, oddanie się idei wiodącej, która sprawi, że czyjeś życie stanie się lepsze.

I pamiętajmy, aby nie patrzeć do ogródka sąsiada, co on robi dobrze, ani na odgórne przykłady popularnych osób.
KAŻDY AKT DOBRA MA ZNAK RÓWNOŚCI W PRZEJAWIENIU ŹRÓDŁA.
Każdy akt dobra z serca jest tak samo ważny. Skup się na sobie w tym działaniu, bez oceniania, bez dowalania sobie, bez poczucia „marności”. Twoja energia podąży za uważnością i działaniem – nie rozdrabniaj się na porównywanie do innych, a osiągniesz kulminację manifestacji.
Warto wspomnieć, że pracowałem ostatnio z osobą, która w nomenklaturze medycyny konwencjonalnej choruje na raka. Nam na sesji udało się odkryć dokładny, fałszywy kod energetyczny, który wpływał na taką reakcję ciała, moje czakramy na dłoniach pracowały jak szalone. Czuję, że uzdrowień, nowych darów będzie jeszcze więcej. One już są. Tylko nasze ziemskie, systemowe, umysłowe, rodzinne i indywidualne nakładki nie pozwalają sobie na to przypomnieć.
Całe to integrowanie miłością i świadomością naszych traum, rodziny, rodu, obciążeń karmicznych, dualizmu na męskie i żeńskie służy właśnie temu, aby stać się przepustowością dla kolejnych mocy przerobowych energii Wszechświata.
Wszechświat, Wszechmiłość, Wszechjaźń chce w nas się przejawić i uczestniczymy w doskonałym planie.
My po ziemsku jesteśmy na porodówce. I takie stany mogą nam towarzyszyć 😉 . Ale prowadzi nas Źródło i najpiękniejsza z opatrzności – Twoja Dusza, która jest samym Tobą. No i jaki będzie cudowny efekt 😊.
Dobroci Kochani, jesteśmy na wielkim statku kosmicznym zmian, które są jednocześnie przypomnieniem sobie o Źródle w nas. I jesteśmy w tym RAZEM 😊.
Mateusz
W formie darowizn na Fundację Świadome Rodzicielstwo (Pomóż nam zmieniać świat – Fundacja Świadome Rodzicielstwo (fsr.edu.pl)) można uzyskać dostęp do webinariów mówiących o:
Depresja i depresyjność
Autyzm i asperger
Nadużycia fizyczne i psychiczne
Tożsamość seksualna (Transseksualność, oziębłość i dewiacje seksualne)
Wystarczy wysłać potwierdzenie dowolnej darowizny i temat na adres: kontakt@wdrodzedosiebie.pl
Mateusz,WDZIĘCZNOŚĆ 🙏😍🙏.
Słowa nie wyrażą tego,co czuję, gdy wchodzę w przestrzeń twoich przekazów,twojej wibracji…
Rok temu Wojtek Bajer zorganizował spotkanie w Warszawie, gdzie ty też byłeś😀.
Widziałam ciebie poraz pierwszy i COŚ 🙃(twoją prawda,światło, miłość )przyciągało całą moją uwagę😍🙏.
Dziękuję, ze jesteś, że dzielisz się swoimi darami,ściskam Ilona😍😀😄
Ilonko kochana dziękuję za Ciebie! Błogosławieństw 🙂 .
Coś się zmieniło w ostatnich kilku dniach. Niejasne sytuacje rodzinne się normalizują. Jeszcze w zeszłym roku na marzec pokazywało się jakby nasionko malutkie w przestrzeni. Czym bliżej tego czasu (chociaż czuję, że wszystko dzieje się w teraz) widzę to jako rozszerzający się wir. Jakiś start. Od zeszłego roku także coraz więcej było myśli dotyczących „początków manifestacji”, tego, że rozwiązania jakich doświadczmy na Ziemi nie są jedyne, że można inaczej, z większym dobrem dla świata w którym żyjemy, że są inne światy… Taka otwarta głowa i serce … Od dzieciństwa dziwiłam się temu stanowi rzeczy, że tak funkcjonuje, z trudem z tym się godziłam. Mam pomysł na inne rozwiązania dotyczące edukacji. Spiszę to i wyślę w pewne miejsce. Niech zaistnieje w przestrzeni świadomości.😊 Cieszę się, że pojawiają się nowe możliwości. Dziękuję Ci Mateuszu za raporty energetyczne! To wielkie wsparcie! Idziemy razem chociaż indywidualnymi ścieżkami! Pozdrawiam Cię serdecznie! 🌷💚🌿