Kochani,
Na sesjach pracuję teraz głównie z rodzicami i jest jedno, co łączy nas wszystkich.
Bezprecedensowo dowalamy sobie. Ale to tak po najczulszych miejscach.
Popełniamy błędy, ranimy się, ranimy nasze dzieci nawet mając najlepsze intencje. I nie chodzi o to, aby udawać, że tego nie ma – świadomość zachowań, myśli emocji to już część drogi do uzdrowienia, znalezienia tego, co je powoduje, nie tylko osobiście po ziemsku, ale również energetycznie.
Dlatego chciałbym abyśmy dziś trochę odwrócili tę energię.
Chciałbym zadać Ci pytanie – za co możesz sobie PODZIĘKOWAĆ jako rodzic? Jaka zmiana zaszła pomiędzy generacjami – co robisz bądź nie robisz, a w Twoim domu rodzinnym to było normą?
Ja chcę sobie podziękować, że nie piję alkoholu. Już ponad 3 lata. Wcześniej wysoko funkcjonujący alkoholik – do resetu świadomości na imprezach z alkoholem, popijanie piwek na wyjazdach w delegacjach, a w pewnym momencie drogi do siebie alkohol po prostu odpadł ode mnie, jak nieaktualny strup i odrzuca mnie mentalnie i fizycznie od niego.
Chcę sobie podziękować, że moje dzieci nigdy nie zobaczą nawalonego tatusia, nieadekwatnego, agresywnego, dziwnego. Że złamałem tę pieczęć uzależnień w rodzie.
Ty też dokonałaś, dokonałeś czegoś wielkiego dla siebie i dla Twoich dzieci – zobacz to, uznaj to, poczuj do siebie miłość i wdzięczność.
I ja – dziękuje za Ciebie 🙂 . Dziękuję za każdego pięknego, świadomego rodzica, który wykonuje tytaniczną pracę i zmienia stary świat w Nową Ziemię 🙂 .
Dobroci dla Was Kochani ❤ .
Jesteście WIELCY ❤ Widzę Was ❤
Mati
